piątek, 10 czerwca 2016

To co lubię najbardziej w letnie dni ☺

Cześć Kochani, dziś taki szybki wpis ze stylizacją :) mam zabiegany dzień więc nie mam czasu się rozpisywać. Jeśli chcecie wiedzieć więcej co się u mnie dzieje zapraszam Was na mojego facebooka lub instagrama ☺ buziaki i do następnego ♥ 
















Koszulka~Bershka
Spodenki~Pull&Bear
Nerka i buty~Butik w moim regionie ;) 



poniedziałek, 6 czerwca 2016

4. post kosmetyczny - usta

Cześć kochani, w końcu udało mi się wszystko skompletować tak żeby miało to ręce i nogi i przychodzę do Was z nowym kosmetycznym postem o moich pomadkach zarówno tych lepszych i tych gorszych. Przy każdym zdjęciu opiszę Wam krótko jak mi się sprawdzają. Nie jestem specem od makijażu, ale chcę Wam powiedzieć, które z nich lubię, do których bym wróciła i które mogę z czystym sercem polecić :) 
Mamy wiosnę i zbliżające się lato. Kojarzy mi się to z delikatnym makijażem twarzy lecz z mocno podkreślonymi ustami. Najlepiej czuję się w różach, ale kocham również  nudziakowe kolorki. Jest to moja nowa miłość i nie znalazłam jeszcze tej idealnej. Mam upatrzoną do testowania, ale co jestem w sklepie sam tester, a pomadki brak :( ale kiedy ją w końcu dorwę napewno się tym z Wami podzielę :P 
Z góry podkreślam, że nie stosowałam żadnych filtrów itp. aby kolor był jak najbardziej zbliżony do prawdziwego :) zapraszam na pomadkową przygodę :P




Pierwsza pomadka to mój ulubiony kolorek na ten letni czas. Zakupiłam ją w Oriflame za jakieś 20 zł i nie zawiodłam się. Dobrze się utrzymuje na ustach lecz po piciu czy jedzeniu wymaga poprawy. Z lekkim połyskiem powiększającym usta ;)

Kolejna również z Oriflame. Odcień zależy oczywiście od ilości nałożenia lecz ja lubię nadmiar zdjąć chusteczką :) uwielbiam te dwie pomadki (zdjęcie wyżej i poniżej :p) i z przyjemnością zakupiłabym je jeszcze raz albo inny kolorek :)

Kolejna pomadka z Oriflame lecz z serii VeryMe i tu muszę przyznać, że nie jestem zadowolona. Kosztowała około 10 zł i nie utrzymuje się na ustach. Na zdjęciu w katalogu wyglądała jak matowa,
 a tu się okazało, że ma drobinki. Kiedy zdejmie się nadmiar chusteczką jeszcze to jakoś wygląda lecz na pewno bym do niej nie powróciła.

Pomadka w kredce z firmy Lovely. Jest to jedna z moich pierwszych pomadek, których używałam z taką intensywnością. Jest już dość stara ma kilka lat co widać po opakowaniu. Na początku lepiej mi się jej używało teraz lekko wyschła i się ją źle nakłada, ale również jest to jedna z moich ulubionych i na pewno bym do niej wróciła tym bardziej, że kosztuję około 10 zł. Nie wiem czy jest jeszcze dostępna. Zakupiłam ją w Rossmannie. Jak na tak tani produkt jakość zaskakuje ;)

Kolejna z tej serii tylko czerwień, lubię je za to, że są matowe i długo się utrzymują na ustach ;) nie można też od nich wymagać cudów :p

Kolejna pomadka z Oriflame. Kupiłam ją za niecałe 10 zł. Taki typowy średniaczek. Na codzienne dni się nadaje ;)

I druga w odcieniu nude :)

Błyszczyk z Wibo powiększający usta chociaż ja tam nie widzę różnicy. Zakupiłam go za niecałe 10 zł. Nie kupiłabym ponownie chociaż tę firmę lubię, ale błyszczyk średni. Można go zmieszać z jakąś nudziakową matową pomadką dla efektu większych ust :)

Najnowszy mój nabytek. Pomadka kupiona na promocji w Rossmannie -49%. Wyszła za jakieś 15 zł. Ma ładny kolor. Nawilża usta. Średnio trwały, ale jak dla mnie idealny na co dzień ;)

Mój hit. Pomadka w płynie z Wibo za 10-11zł. Długo się utrzymuje, matowa i ta cena :D Poluje teraz na inny kolor ale nigdy go nie ma jak odwiedzam Rossmann :(

Błyszczyk z Bielendy. Cena około 10 zł chociaż nie jestem pewna, zabijcie mnie ale nie pamiętam :P
fajnie nawilża usta i nadaje delikatny różowy kolor :) idealna dla pań mających problemy z suchymi ustami lubiących podkreślać delikatnie kolorkiem :)

Mój balsam, zakupiony zimową porą. Bardzo tłusty. Wolno się wchłania więc zimą fajnie się sprawdzał ;) teraz używam go na noc aby dogłębnie nawilżyć usta ;)

No i oczywiście Oriflamowe jajeczko. Można używać na "całe ciało", lecz ja najczęściej stosuję je do ust lub do skórek przy paznokciach. Fajnie nawilża. Ten jest akurat bez zapachu, ale niektóre wersje naprawdę cudownie pachną :)


Do następnego! Buziaki :*

czwartek, 2 czerwca 2016

Spacerowo~Stradivariusowy OOTD

Cześć Kochani, dziś tak luźno i swobodnie. Zdjęcia bardzo spontaniczne. Miałam ochotę coś dla Was stworzyć ze stylizacją ale coś mi nie szło ostatnio więc pomyślałam, że spontany są najlepsze i oo. Powstał luźny pełen Olisiowych zdjęć post :) Zapraszam do oglądania, buziaczki :*




Oliwier:
Buty~F&F(Tesco)
Bluza~F&F(Tesco)
Czapka~Pepco









Me:
Koszulka~Stradivarius
Spodnie~Stradivarius (DIY)
Buty~Deichmann(zeszły sezon)
Bluza~Stradivarius

Dopiero teraz pisząc ten post zauważyłam, że jest to iście Stradivariusowy OOTD:D