Cześć! Wróciłam do szarej rzeczywistości. 5 dni wakacji to za mało :( ale wróciłam pełna wspomnień i pozytywnej energii :) myślę, żeby zrobić zlepek najlepszych, najfajniejszych zdjęć. Jeśli zbiorę wszystkie i coś skleję to pojawi się w najbliższych notkach :) razem z dobrym nastrojem przywiozłam brzydką pogodę.. dziś deszczowo. Dzień spędziłam w kuchni topiąc smutki w sosie czosnkowym piorąc kolejne pralki prania z wakacji, Wszystko co dobre szybko się kończy. Zawsze tak jest, ale głowa do góry i czekamy na słoneczne weekendy :D A stylizacja całkiem w moim stylu. Prosto lecz z jajem. Spodenki tworzą całość. Co chcieć więcej w tak słoneczne dni :)
t-shirt - Sinsay
shorts- flo.34
sunglasses - Sinsay
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz